Jesiennie po siedem squadratów
Gdyby ten blog miał mieć zadanie relacjonować co się dzieje w kolarskim świecie, to musiałbym pisać o Gravelowych Mistrzostwach Świata i Miedwia we Włoszech. O imbie z Impą i rekordzie w godzinnej jeździe Filippo Ganna na torze. Na szczęście nie mam takich aspiracji. Nie znam się nie wypowiem się….