Nízke Tatry
Czy o zimowym trekkingu, można pisać na blogu gravelowym? Czy przedzieranie się przez zaspy, wspinanie po lodzie, dziesięciogodzinna aktywność, to nie jest gravel? Nie, nie ukradli mi roweru. Po prostu w tym roku postanowiłem czasem zluzować i wreszcie wybrać się w góry, z inną – pieszą perspektywą. Pomysł na…