Cyclocross: „ogórek” w Policach
„Można by powiedzieć, że ogórki to coś nijakiego, wstydliwego itd. Ale wstydliwe to jest kolarstwo w Eurosporcie z perspektywy kanapy i brzucha zasłaniającego tv, a nie cyclocross”. Prawie tydzień temu, postanowiłem pojechać do Polic sprawdzić jak mogą wyglądać „małe zawody” przełajowe na naszym lokalnym podwórku. W Policach, prawie pod…