Bolesławiec Gravel

Bolesławiec Gravel

Wiadomo, że jak jedziesz do Bolesławca, to musi być to wyjazd związany z ceramiką. Ale czy ceramika może być związana z gravelem? Czy ceramika zniesie kurz i gruz? Czy w Bolesławcu jest gravelowo? Oczywiście! Do Bolesławca wybraliśmy się głównie służbowo. W ramach Bolesławieckiego Święta Ceramiki, dostarczyliśmy nasz projekt Canyon…

Harz Gravel

Harz Gravel

To mógłby być wpis pt. „Czechofile ich nienawidzą, odkryli gravelowy raj, lepszy od Jeseników”. Mógłby być, a w sumie to jest prawdą. Pierwszy raz w górach Harz, byliśmy w zeszłym roku na początku jesieni. W tym roku postanowiliśmy załapać się na prawilne lato, bo Harz Gravel to gravelowy raj…

Pliszka: relacja Szn-Kos

Pliszka: relacja Szn-Kos

Tak sobie myślę, że kiedyś to było. Bard pisał piosenki o wypadach i wspaniałych przygodach. Sądzę, że jakby nadal byli bardowie, to by poświęcili choć jedną pieśń pochwalną takim wspaniałym połączeniom kolejowym jak Szczecin – Zielona Góra. Dzięki czemu można wysiąść po drodze w Kostrzynie i spróbować zrobić kolejną…

Rad Race Shop Berlin

Rad Race Shop Berlin

W ubiegłą niedzielę wybraliśmy się do Berlina na otwarcie nowej, rowerowej miejscówki – Rad Race Shop. Gdzie w ramach imprezy, wzięliśmy udział w ustawce szosowej. Będzie to kolejne miejsce na mapie Canyon’owych „experience partner”. Czyli miejsce gdzie można zobaczyć i przetestować najnowsze modele z oferty Canyon, a także wziąć…

Great Escape – czyli – Gravel Wronki przez Puszczę Notecką i do domu

Great Escape – czyli – Gravel Wronki przez Puszczę Notecką i do domu

O Puszczy Noteckiej w wydaniu Gravel, pewnie każdy słyszał. Mniej, więcej, cokolwiek. Choć ja może nie słyszałem, aż tak wiele. Za to plama na mapie Komoot jest u mnie wielka, zielona i nieodkryta. Jak się okazało Gravel, Wronki, to idealne połączenie. Wystarczy odpalić apkę (tu muszę podziękować Ani za…

Kostrzyn Główny

Kostrzyn Główny

Jak kiedyś się trenowało piłkę, to znało się te wszystkie złote myśli jak: „chciał dobrze”, „niewykorzystane sytuacje się mszczą” itd. My chcieliśmy dobrze, nawet bardzo! A, że pogoda w piątek dała wiosenny popis, musieliśmy wykorzystać okazję i spędzić ten dzień w siodle. Z racji tego, że kwadraty mówią, że…

Pojezierze nach Piła Główna

Pojezierze nach Piła Główna

Mógłbym streścić ten wyjazd w trzech memach: „nie powinienem tego robić, ale ch*j” „ale ekipę zmontowaliście…” „zawsze miałem łeb do interesów” Ktoś dobrze zorientowany szybko domyśli się, że chodzi o „Chłopaków z baraków”. Ktoś mniej pewnie i tak rozszyfruje jak wyglądał nasz ostatni wypad. Jeżeli chodzi o stosunek długości…